Dowiedziałam się właśnie, że wkrótce (z dniem 6 listopada 2023 r. ) kończy swoje działanie Allegro Polecam. Tworzy się nowy program poleceń i wszystkie należne nagrody zostaną wypłacone. od prawie dwóch lat prowadzę blog nasenny.pl o tematyce związanej ze zdrowym zasypianiem i snem. Przez ten czas polecałam sprzedawane przez allegro.pl produkty sprzyjające relaksowi i wypoczynkowi nocnemu, opaski do monitorowania snu i artykuły przydatne w sypialni, jak zasłony zaciemniające. Zarobiłam kilkadziesiąt złotych przez cały czas uczestnictwa w Allegro Polecam. A najwyższą pozycję, bo aż 22 zł prowizji wygenerowało polecenie koledze syna ściennego drążka do ćwiczeń. Link został wysłany przez komunikator i nie zaistniał wcale na moim blogu.
Nie będzie mi żal, że ten program przestaje działać, jeśli oczywiście pojawi się nowy, za pośrednictwem którego można rekomendować produkty na allegro.pl. Generowanie istotnego ruchu na blogu to nie jest niestety kwestia tygodni, ale raczej miesięcy i lat. Prowizje oferowane przez allegro nie były kosmiczne, za to platforma cieszy bardzo wysokim zaufaniem Polaków.
Allegro to nadal podstawowa platforma zakupowa Polek i Polaków, mimo że ebay, amazon.pl, aliexpress, zalando i różne inne portale chcą wedrzeć się do naszych serc, umysłów i kieszeni. Produkty wystawiane na allegro były w większości po prostu legitne – rzadko kiedy sprzedaje się tam sam chłam; zawsze można było liczyć na dostawę, nie było problemu z płatnościami i reklamacjami. Tego wszystkiego nie mogę (jeszcze) powiedzieć o aliexpress ani amazon.pl.
Niemniej jednak:
- na moim blogu do produktów z allegro prowadziło sporo linków, które pieczołowicie tworzyłam;
- niekiedy produkty znikały ze sprzedaży (bo kończyły się oferty), co skutkowało koniecznością stałego aktualizowania linków;
- nagrody nie należały się za zakup kilku produktów na allegro, a tylko jednego – wskazanego;
- linki do produktów były przesadnie długie, co bez skracania przez np. tiny.url komplikowało czasem przekierowywanie,
Uczestniczę także w programach organizowanych przez poszczególnych sprzedawców oraz mam umowy z innymi sieciami afiliacyjnymi: polskimi i zagranicznymi. W żadnym z tych miejsc nie wygenerowałam dotąd znaczącej prowizji. Częściowo przyczyną tego stanu rzeczy jest prawdopodobnie za niski ruch na moim blogu, ale w części także i to, że produkty obecne w sieciach afiliacyjnych (Webepartners, Awin, ShareASale, często nie są sprzedawane w sklepach stacjonarnych, przez co są mniej znane publiczności i nie tak bardzo poszukiwane.
Do programu amazon.pl rejestrowałam się już trzykrotnie, gdyż wygenerowanie 3 zatwierdzonych sprzedaży w ciągu 6 miesięcy ot otwarcia programu, jest niezbędnym warunkiem uczestnictwa. Każda kolejna rejestracja to konieczność wymiany wszystkich linków afiliacyjnych.
Dlatego polecam:
- zapisanie się do wielu programów afiliacyjnych oferujących produkty, które chcesz polecać, po to by w przyszłości wybrać kilka, z którymi współpraca układa się najlepiej;
- szybkie generowanie ruchu na blogu, co oznacza nieustanne generowanie contentu, aż jego ilość, wg mojego doświadczenia osiągnie 100;
- stałe monitorowanie statusu programów.
Zdrowego bogactwa i bogatego zdrowia.